Olej rzepakowy jest jednym z głównych tłuszczy roślinnych produkowanych w Polsce oraz trzecim najczęściej wytwarzanym na świecie. Jego globalne spożycie w latach 2019–2020 osiągnęło aż 27,8 mln ton!1,2 Używany jest zarówno jako dodatek do sałatek w formie surowej, jak i do obróbki termicznej podczas smażenia czy pieczenia. Głównym tego powodem jest jego wartość odżywcza, gdyż zawiera korzystny stosunek kwasów tłuszczowych nasyconych do nienasyconych1. Zawartość tych drugich w oleju rzepakowym przekracza 90% wszystkich kwasów tłuszczowych, w tym stosunek kwasu linolowego (21%) oraz alfa-linolenowego (11%) wynosi blisko 2:1. Wiele badań wykazało pozytywny wpływ omawianego tłuszczu na zmniejszenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, otyłości czy stanów zapalnych2, 6.
Olej rzepakowy to dobrze znany wszystkim olej roślinny zakwalifikowany już w 2006 roku przez Amerykańską Agencję ds. Żywności jako zdrowy olej. Bez wątpienia to jeden z najpopularniejszych tłuszczy na sklepowych półkach. W wielu badaniach naukowych udowodniono, iż jest bezpieczny do spożywania zarówno na surowo, jak i po obróbce termicznej. Od dawna olej rzepakowy porównywany był pod względem wartości odżywczych do oliwy z oliwek, którą uznaje się za najlepszy tłuszcz roślinny do stosowania jako dodatek do sałatek, ale czy na pewno tak jest?
dr n. med. i dr n. o zdr. Marta Lewandowicz-Czarnecka
Sylimaryna, znana głównie ze swojego działania ochronnego na wątrobę, zyskuje coraz większe uznanie jako potencjalny składnik wspomagający leczenie insulinooporności. Jej zdolność do poprawy sygnalizacji insulinowej, redukcji stanu zapalnego oraz normalizacji poziomu glukozy i lipidów sprawiają, że staje się przedmiotem intensywnych badań w kontekście terapii cukrzycy typu 2, zespołu metabolicznego i NAFLD.
czytaj dalej
dr Radosław Balwierz
Zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego to wyzwanie terapeutyczne, w którym leki prokinetyczne odgrywają coraz istotniejszą rolę. Dzięki złożonym mechanizmom działania i udokumentowanej skuteczności znajdują zastosowanie nie tylko w leczeniu gastroparezy, ale również jako wsparcie w terapii GERD i dyspepsji czynnościowej.
czytaj dalej
dr n. med. Paweł Szewczyk
Aminokwasy rozgałęzione (BCAAs) od dekad przyciągają uwagę środowisk naukowych jako potencjalny element wspomagający leczenie żywieniowe. Choć ich skuteczność w wielu wskazaniach nadal budzi dyskusje, coraz więcej danych potwierdza ich przydatność w wybranych jednostkach chorobowych – od kacheksji nowotworowej po zaawansowaną marskość wątroby.
czytaj dalej