Odpowiedni dobór aktywności fizycznej jest bardzo istotną kwestią i tematem wielu różnych rozważań. Dietetycy często radzą się fizjoterapeutów czy trenerów personalnych w tej sprawie. Pytają o to, co najlepiej polecić pacjentom, bo przecież połączenie diety z aktywnością fizyczną daje dużo lepsze i szybsze rezultaty, a to wpływa znacząco na poziom motywacji pacjenta do przestrzegania postanowień nowego planu żywieniowego. W mediach wciąż słychać o nowych metodach treningowych, takich jak np.: trening stabilizacji mięśni głębokich, TRX, ćwiczenia funkcjonalne itd. Każda z metod, zdaniem ich twórców, czy raczej propagatorów, jest rewelacyjna, dobra na wszystko, najlepsza, niepowtarzalna, efektywna… Czy tak jest naprawdę?
Podchodząc do tematu racjonalnie, trzeba przyznać, że niestety nie. A pytanie o aktywność fizyczną, jaką najlepiej zalecać pacjentom podczas stosowania diety, pozostaje bez odpowiedzi. Każda z osób zajmujących się zdrowiem pacjenta (fizjoterapeuta, lekarz, trener) będzie miała swoje propozycje.
Ze zdroworozsądkowego punktu widzenia najlepsza wydaje się dywersyfikacja aktywności fizycznej. Powszechnie przyjmuje się, że takim złotym środkiem jest wykonywanie ćwiczeń trzy razy w tygodniu. Jednak, aby podejść holistycznie do zdrowia, należy ćwiczenia te zróżnicować. Należy zadbać przede wszystkim o:
- wytrzymałość układu oddechowo-krążeniowego (najlepsze tu będą ćwiczenia z grupy tzw. cardio, czyli ćwiczenia „tlenowe”, np.: bieganie, rower, orbitrec, steper itp),
- siłę mięśniową (ćwiczenia siłowe z pokonywaniem zwiększonego oporu zewnętrznego – najprostsza forma to ćwiczenia na siłowni),
- ruchomość stawów – najlepszy jest ruch w odciążeniu (pływalnia).
Odpowiedni dobór aktywności fizycznej jest bardzo istotną kwestią i tematem wielu różnych rozważań. Dietetycy często radzą się fizjoterapeutów czy trenerów personalnych w tej sprawie. Pytają o to, co najlepiej polecić pacjentom, bo przecież połączenie diety z aktywnością fizyczną daje dużo lepsze i szybsze rezultaty, a to wpływa znacząco na poziom motywacji pacjenta do przestrzegania postanowień nowego planu żywieniowego. W mediach wciąż słychać o nowych metodach treningowych, takich jak np.: trening stabilizacji mięśni głębokich, TRX, ćwiczenia funkcjonalne itd. Każda z metod, zdaniem ich twórców, czy raczej propagatorów, jest rewelacyjna, dobra na wszystko, najlepsza, niepowtarzalna, efektywna… Czy tak jest naprawdę?