Przez długie lata, mówiąc o niepłodności, lekarze, naukowcy i epidemiolodzy skupiali się na parametrach zdrowia reprodukcyjnego kobiet. W ostatnich dekadach coraz więcej środków przeznacza się na badania mężczyzn, dzięki czemu wykazano, że mężczyźni i kobiety są w podobnym stopniu narażeni na zaburzenia parametrów reprodukcyjnych2. Szacuje się, że czynnik męski odpowiada za 20–30% przypadków niepłodności pary, ale kontrybuuje w 50% przypadków ogółem3.
Podstawowym wskaźnikiem diagnostycznym w zaburzeniach płodności u mężczyzn jest badanie nasienia. Obecnie światowe trendy wskazują na znaczne obniżenie parametrów takich jak stężenie plemników i ich całkowita liczba w ejakulacie. Duża metaanaliza opublikowana w „Human Reproduction Update” w 2017 roku wskazała na podstawie 185 publikacji z lat 1973 do 2011, że współcześnie mężczyźni produkują o połowę mniej plemników niż pokolenie przed nimi4.
Słaba jakość parametrów nasienia jest istotnym czynnikiem przyczyniającym się do problemu niepłodności. Statystycznie jest skorelowana z czynnikami takimi jak szanse na zajście w ciążę (ang. pregnancy rate) oraz czas do zajścia w ciążę od momentu rozpoczęcia starań o dziecko (TTP, time to pregnancy)5. Szacuje się, że u 20–50% par borykających się z tym problemem lekarze zauważyli co najmniej jeden nieprawidłowy parametr nasienia3.
Wedle danych przedstawionych przez European Association of Urology, przyczyny męskiej niepłodności nie są jednoznacznie ustalone w 40–50% przypadków6. Przyczyny niepłodności mogą być skrajnie różne, zaczynając od mutacji genetycznych i problemów kwestii medycznej, przez czynniki środowiskowe i wiek pacjenta, aż po łatwiejsze do kontrolowania zachowania żywieniowe oraz zdrowotne (palenie tytoniu, aktywność fizyczna, częstotliwość ejakulowania)6,7.
Planeta Ziemia bez dzieci – dla większości brzmi to jak koncept filmu science fiction. Ale czy na pewno nie ma się czym martwić? Niepłodność jest zjawiskiem, które według aktualnych danych dotyka około 15% par, które starają się o ciążę1. Ta liczba może wydawać się niewielka, ale kiedy przedstawimy to bardziej obrazowo, problem zaczyna nabierać znaczącej wagi: według raportu Światowej Organizacji Zdrowia w latach 1990–2010 czterdzieści osiem i pół miliona par było niezdolnych do poczęcia dziecka. Gdyby każdej z nich udało się wydać na świat jedno dziecko, byłyby one w stanie zaludnić kraj wielkości Hiszpanii.
Dr hab. Dariusz Włodarek
Badania potwierdzają: już 1 szklanka soku dziennie (200 ml) znacząco poprawia jakość naszej diety. Soki mają też takie właściwości jak: wspieranie profilaktyki chorób cywilizacyjnych, pomaganie w regeneracji po wysiłku, pozytywne wpływanie na wyniki osiągane przez sportowców. Dowiedz się, co jeszcze odkryli naukowcy badający wpływ soków na zdrowie.
czytaj dalej
W trakcie trwania ciąży dochodzi do szeregu zmian w organizmie kobiety, w tym do zmian w mikroflorze przewodu pokarmowego i pochwy. Mogą one mieć wpływ na samopoczucie ciężarnej, a także na przebieg ciąży i zdrowie dziecka. Stosowanie probiotyków pozwala na modyfikację mikroflory jelitowej i w konsekwencji może zmniejszać ryzyko rozwoju cukrzycy ciążowej, nadmiernego przyrostu masy ciała i przedwczesnego porodu 3,12,36, a w połogu zmniejszyć zapadalność na lęk i depresję poporodową u kobiet 27. Ponadto interwencje wpływające na skład drobnoustrojów jelitowych ciężarnej mają wpływ na mikrobiotę nowonarodzonego dziecka 25.
czytaj dalej
dr n. med. Oliwia Gawlik-Kotelnicka
Termin mikrobiota odnosi się do ogółu mikroorganizmów występujących w danym siedlisku, a najważniejszą rolę w organizmie człowieka odgrywa mikrobiota jelitowa, ponieważ przewód pokarmowy stanowi największą powierzchnię, za pomocą której człowiek może kontaktować się z otoczeniem. Do podstawowych funkcji mikrobioty jelitowej zaliczamy: utrzymanie integralności ściany jelita, syntezę kluczowych witamin oraz ochronę przed patogennymi bakteriami i wirusami. Poza tym mikrobiota uczestniczy w metabolizmie składników odżywczych oraz przekształca węglowodany spożyte w diecie w krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe (SCFAs – short chain fatty acids)14, których stężenie i proporcje mogą być wykładnikiem funkcji mikrobioty jelitowej22 i odgrywa kluczową rolę w immunomodulacji3. Zaburzenie równowagi mikrobioty nazywane jest dysbiozą i może być skutkiem niewłaściwej diety, stosowania leków i innych czynników20.
czytaj dalej