Najważniejszą przesłanką świadczącą o skuteczności storytellingu jest ogromny strumień informacji, który każdego dnia walczy o uwagę naszych potencjalnych i obecnych klientów. Dla uzmysłowienia sobie, o jak dużej ilości danych mówimy, warto pamiętać, że jedna współczesna gazeta codzienna zawiera w sobie tyle informacji, ile jeszcze kilkaset lat temu człowiek przyswajał przez całe swoje życie. Do tego dochodzą telewizja, YouTube, serwisy streamingowe, social media, książki, radio i inne źródła informacji. Na skutek tego każdy człowiek jest otoczony intensywnym szumem danych, który powoduje efekt „przejedzenia informacyjnego”. Dodatkowo, zdecydowaną większość standardowych komunikatów mających na celu pozyskanie nowych klientów można streścić do trzech fraz: „jesteśmy najlepsi”, „mamy młody i dynamiczny zespół”, „będzie pan/pani zadowolony/a”. Wynikają z tego dwie negatywne konsekwencje. Po pierwsze – nasz standardowy komunikat po prostu ginie w tłumie innych o podobnej formie i treści. Po drugie, ludzie, do których kierujemy naszą ofertę, świadomie ją ignorują (ponieważ codzienna fala informacyjna jest po prostu zbyt duża), podobnie jak przełącza się kanał w TV, kiedy rozpoczyna się blok reklamowy.
Potrzebny jest zatem komunikat niestandardowy, który wybije się z szumu informacyjnego. Takich niestandardowych komunikatów jest kilka rodzajów, a jednym z nich jest przekaz stworzony na bazie storytellingu. Jak się okazuje, komunikat storytellingowy jest w stanie wywołać w ludziach odpowiednie stany emocjonalne, dzięki czemu zostaje zauważony i zapamiętany. W jaki zatem sposób stworzyć nasz komunikat, aby był zgodny z zasadami storytellingu? Jak opowiedzieć historię, która sprzedaje?