
Mimo nieustannego postępu nauki mikrobiom jelitowy – czyli zespół drobnoustrojów kolonizujących przewód pokarmowy – nadal pozostaje niewiadomą w wielu kwestiach.
Specjaliści zajmujący się badaniem ekosystemu jelitowego uważają, iż w chwili obecnej posiedliśmy zaledwie kilka procent wiedzy na temat realnego wpływu mikrobów jelitowych na procesy zachodzące w ludzkim ustroju.
Mimo nieustannego postępu nauki mikrobiom jelitowy – czyli zespół drobnoustrojów kolonizujących przewód pokarmowy – nadal pozostaje niewiadomą w wielu kwestiach.
Specjaliści zajmujący się badaniem ekosystemu jelitowego uważają, iż w chwili obecnej posiedliśmy zaledwie kilka procent wiedzy na temat realnego wpływu mikrobów jelitowych na procesy zachodzące w ludzkim ustroju.
W dalszej części artykułu przeczytacie Państwo między innymi o:
CO ROBIĄ DLA NAS BAKTERIE JELITOWE?
Dość dobrze poznany został wpływ bakterii jelitowych na regulację perystaltyki przewodu pokarmowego, jak również zdolność określonych mikrobów do wytwarzania substancji regenerujących nabłonek jelita (np. krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych, szczególnie kwasu masłowego)1. Mikroby te wpływają także na produkcję serotoniny i innych przekaźników (np. kwasu gamma – aminomasłowego GABA czy pośrednio melatoniny) oraz regulują komunikację na osi jelito–mózg za pośrednictwem nerwu błędnego. Z tego względu coraz częściej o jelitach mówi się „drugi mózg”, podnosząc także kwestię niebagatelnego wpływu mikrobiomu na przebieg problemów zdrowotnych natury psychosomatycznej (np. zespół jelita nadwrażliwego)2. Bakterie jelitowe dały się poznać jako trenerzy układu odpornościowego, który w ponad 70% zlokalizowany jest w przewodzie pokarmowym (mowa o tkance limfatycznej GALT). „Trening”
struktur naszej jelitowej odporności rozpoczyna się bezpośrednio po porodzie, kiedy to mikroby jelitowe uczą komórki układu limfatycznego, co jest naszym „wrogiem”, a co „przyjacielem”. Ma to duże znaczenie nie tylko dla sprawnego zwalczania infekcji, ale również redukcji ryzyka występowania dysfunkcji układu immunologicznego, takich jak choroby autoimmunizacyjne czy alergiczne3.
Dermatologów szczególnie fascynuje oś jelito– skóra. Wykazano bowiem, iż w zależności od stanu mikrobioty i tego, jakie metabolity zostaną przez nią wytworzone, bytujące na naszej skórze bakterie będą lepiej lub gorzej odżywione, a stan zapalny hamowany lub nasilany, co wpływać może na przebieg szeregu chorób dermatologicznych, między innymi atopowego zapalenia skóry, trądziku, łuszczycy a nawet – łysienia plackowatego4.
Z kolei endokrynolodzy czy ginekolodzy z zaangażowaniem śledzą najnowsze doniesienia na temat estrabolomu – czyli zespołu genów bakterii jelitowych mogących wpływać na poziom estrogenów w organizmie – a poprzez to modulację przebiegu
Pełna treść artykułu, wraz z załącznikami do pobrania, dostępna jest dla prenumeratorów czasopisma, po zalogowaniu się.