Choroby układu krążenia (ChUK, ang. Cardiovascular Disease, CVD) są główną przyczyną zgonów, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Często prowadzą również do niepełnosprawności. Zaliczamy do nich choroby naczyń serca, mózgu oraz naczyń obwodowych, będących głównie wynikiem miażdżycy naczyń krwionośnych. W rozwoju i leczeniu ChUK ogromną rolę odgrywa styl życia. Nieprawidłowa dieta, brak aktywności fizycznej oraz otyłość znacznie zwiększają ryzyko tych chorób.
TŁUSZCZ – NAJLEPSZY NOŚNIK SMAKU
Lipidy zawarte w produktach spożywczych sprawiają, że wszelkie aromaty są bardziej wyczuwalne. Tłuste posiłki smakują dobrze nawet z niewielką ilością przypraw. Tłusty twaróg smakuje lepiej niż chudy. Łosoś jest smaczniejszy niż mintaj. Burrata jest smaczniejsza niż mozzarella light. Truskawki z bitą śmietaną smakują lepiej niż z jogurtem. Fakty nie działają na naszą korzyść, kiedy próbujemy odchudzić naszego pacjenta, który czuje wyraźną różnicę między wersją lekką a pełnotłustą. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że tłuszcze wcale nie są złe i nawet na diecie redukcyjnej znajdzie się na nie miejsce. Jeśli to tylko możliwe, wybierajmy tłuszcze, które niosą za sobą nie tylko profity w postaci lepszego smaku, ale są też źródłem kwasów tłuszczowych jedno- i wielonienasyconych, witaminy E i składników mineralnych. Wybierając zamiast zwykłego oleju, masła czy śmietany produkty, które też są tłuste, ale jednocześnie podbijają wartość odżywczą diety, osiągamy kompromis. Dressing z oliwy extra virgin, oleju nierafinowanego, zmiksowanych nerkowców, słonecznika czy miękkiego awokado wzbogacony odrobiną cytryny lub dobrego octu oraz ziołami będzie świetnie łączyć smaki, a jednocześnie dostarczy sporo składników mineralnych i polifenoli. Takich przykładów można podać tysiące.
BALANSOWANIE SMAKU
Jako dietetycy z pewnością potrafimy bilansować ilość białek, węglowodanów i tłuszczu w posiłkach. Niemniej jednak taka wiedza to za mało, aby nasz klient nie tylko osiągał efekty wizualne i zdrowotne, ale także czerpał z nowego stylu odżywiania przyjemność. Kiedy mamy już bazę posiłku, powinniśmy zająć się również balansowaniem smaku. Używając 4 podstawowych smaków, czyli słonego, słodkiego, kwaśnego i gorzkiego możemy sprawić, że dieta będzie smakować naprawdę świetnie. Używając dodatkowo naturalnego umami, wejdziemy na jeszcze wyższy poziom. Jeśli dla pacjenta smak w życiu jest istotny, to jest to jedyny sposób na to, aby zdrowy styl życia został z nimi na dłużej.
Wielu osobom dietetyczne dania kojarzą się z mdłą sałatką, suchym kurczakiem, twarogiem bez smaku i nudną owsianką. Takie postrzeganie zdrowych posiłków odwodzi wiele osób od wprowadzenia zmian w swoim jadłospisie. Trudno się dziwić. Kiedy nasze wyobrażenie diety jest tak radykalne, a nasze kubki smakowe są przyzwyczajone do intensywnych doznań, często już na starcie rezygnujemy z pozytywnych zmian żywieniowych. Jestem święcie przekonana, że jedną z ważnych ról dietetyka jest uświadamianie, że zdrowe posiłki mogą być przepyszne, nawet kiedy ograniczamy kalorie i stawiamy na produkty naturalne.