Naukowcy z USA wykazali, że osoby spożywające więcej wysokoprzetworzonych produktów częściej narzekały na objawy depresji, nerwic i gorsze samopoczucie. Możliwych przyczyn tego zjawiska badacze doszukują się w niedoborach istotnych składników odżywczych oraz nadmiernego spożycia kalorii.
Wysokoprzetworzona żywność ma małą wartość, a wysoką zawartość kalorii. Zawiera bowiem dużo dodanego cukru, nasyconych kwasów tłuszczowych i soli, a przy tym niewiele białka, błonnika, witamin, mikroelementów i fitosubstancji.
Zespół z Florida Atlantic University przeanalizował dane na temat ponad 10 tys. dorosłych Amerykanów, aby dokładniej sprawdzić związki między jedzeniem i stanem psychiki. Znaleźli wyraźną zbieżność. Okazało się, że osoby, które jadły najwięcej wysokoprzetworzonej żywności, miały znacznie więcej psychologicznych problemów, niż jedzące jej najmniej. Na przykład częściej doświadczały objawów łagodnej depresji, miewały psychologicznie "gorsze dni" oraz odczuwały zdenerwowanie. Znacząco mniej z nich informowało przy tym, że nigdy nie ma "złych dni".
Problemy ze zdrowiem psychicznym są coraz bardziej powszechne na całym świecie. Depresja czy zaburzenia lękowe mogą być przyczyną życia w złym stanie zdrowia, niezdolności do pracy, a nawet śmierci. Odpowiednie żywienie mogłoby przynajmniej częściowo pomóc w rozwiązaniu problemu zaburzeń psychicznych. Naukowcy zauważają, że potrzebne są analityczne, epidemiologiczne badania, aby sprawdzić wiele hipotez stworzonych na podstawie tych niezwykłych danych.
Choć zdaniem naukowców badania te można uogólnić nie tylko na populację amerykańską, ale również ogólnoświatową to potrzebne są dalsze badania, dzięki którym poznamy dokładny mechanizm wpływu przetworzonej żywności na zdrowie psychiczne.
Źródło „Public Health Nutrition”